- Mała zmiana planów! - na halę weszła Jaworska - wszystkie dziewczęta idą się przebrać. Za 5 minut widzę was na hali - krzyknęła, po czym opuściła pomieszczenie. Chłopcy zaczęli się z nas śmiać, a siatkarze patrzyli na nas ze zdezorientowanymi minami. Niewiele myśląc, poszłyśmy się przebrać i chwilę później przemierzałyśmy halę.
- Uważaj! - doszedł do mnie głos Włodarczyka. Później była już tylko ciemność.
- Weronika.. - czułam, jak Rudy klepał mnie po policzku. Otworzyłam powoli oczy. Leżałam na parkiecie.
- Gdzie jestem? - wyszeptałam.
- W Spale - Kuba patrzył na mnie przerażony - Jezu.. Nie mów mi tylko, że nic nie pamiętasz..
- Kim jesteś? - postanowiłam się z nim podrażnić.
- To ja Kuba - pogłaskał mnie po policzku.
- Gdzie Wojtek? - wychrypiałam, próbując usiąść. Jak na zawołanie obok mnie pojawił się zdziwiony Włodarczyk.
- Przepraszam, nie celowałem w ciebie - uśmiechnął się lekko - źle trafiłem w piłkę..
- W porządku - zaśmiałam się - na prawdę myślałeś, że straciłam pamięć? - spojrzałam na Jarosza - oj Kuba, Kuba - poklepałam go po policzku i podniosłam się z parkietu. Zrobiłam to chyba zbyt gwałtownie, bo zakręciło mi się w głowie.
- Cholera - mruknęłam, opierając się o któregoś z siatkarzy - mocną masz tą zagrywkę - spojrzałam na Włodarczyka.
- Trzeba jakoś odrzucić przeciwnika od siatki - uśmiechnął się - może w ramach rekompensaty dasz się zaprosić na kawę?
- Jasne - odwzajemniłam gest.
- Wrona! - krzyknęła Jaworska - skoro już się dobrze czujesz, to zapraszam!
- Już idę - wywróciłam oczami.
Okazało się, że miałyśmy tańczyć na którymś meczu reprezentacji. Razem z Gośką musiałyśmy wymyślić kilka krótkich układów.
- Mam wrażenie, jakby nogi miały wejść mi w dupę - jęknęłam zmęczona, kiedy wychodziłyśmy z szatni. Dziewczyny zaczęły się śmiać. Zresztą nie tylko one. W tym samym czasie, swoją szatnię opuszczali siatkarze - faktycznie śmieszne - wywróciłam oczami.
- Szkoda takich ładnych nóg - Kłos puścił mi oczko. Spojrzałam na niego i z miną are you fucking kidding me i popukałam się w czoło.
Popołudniu byłam na kawie Włodarczykiem, co okazało się kompletną klapą. Non stop gadał o sobie. Nie rozumiem, jak można być takim narcyzem.. Teraz leżałam na łóżku, rozmyślając o wszystkim, co wydarzyło się w śnie. Cholera. Właśnie zdałam sobie sprawę, że poza przyjaźnią Kuby wszystko jest inne. Spojrzałam na łóżko obok. Gośka spała, więc postanowiłam wyjść się przejść. Na plecy zarzuciłam bluzę, a do kieszeni wrzuciłam paczkę LM`ów mentalowych i zapalniczkę. Nie jestem uzależniona. Po prostu czasem mam takie dni, kiedy nachodzi mnie ochota, żeby zapalić. Po cichu wyszłam przed ośrodek. Odeszłam kawałek i odpaliłam papierosa. Dym przyjemnie drażnił moje płuca. Wypuściłam go i wzięłam kolejnego bucha.
- Popieprzyło cię?
- To tylko jeden - wywróciłam oczami.
- Jesteś moją przyjaciółką i nie pozwolę ci palić tego świństwa - Rudy wyrwał mi zapalonego papierosa, po czym rzucił go na ziemię i przydeptał - oddaj resztę - wystawił rękę.
- Kuba - jęknęłam.
- Nie Kuba, nie Kuba, tylko oddaj mi papierosy - sięgnęłam do kieszeni i podałam mu paczkę.
- Zadowolony?
- To dla twojego dobra - objął mnie ramieniem i uśmiechnął się - nie chcę, żebyś truła się tym świństwem.
- mhm - mruknęłam wkurzona.
- Jak tam na randce z Włodarczykiem?
- Kompletna klapa - westchnęłam - pieprzony narcyz.
- Aż tak źle?
- Nawet gorzej..
- Nie martw się. Jeszcze znajdziesz swojego księcia z bajki - uśmiechnął się - a teraz marsz spać, bo rano nie wstaniesz.
- Dobrze tato - zaśmiałam się - dobranoc - cmoknęłam go w policzek i zniknęłam za drzwiami swojego pokoju.
Oczywiście jestem taką sierotą, że zapomniałam o progu i runęłam na ziemię. Kuba zaczął się śmiać.
- Dzięki - warknęłam, podnosząc się.
- Wybacz, nie mogłem się powstrzymać - przytulił mnie mocno i ucałował czubek mojej głowy - śpij dobrze - spojrzał mi w oczy i pstrykną mnie w nos.
- branoc - zamknęłam za sobą drzwi. Nagle w pokoju zapaliło się światło.
- Fajnie razem wyglądacie - Gośka posłała mi dwuznaczny uśmiech.
- Sugerujesz coś? - uniosłam jedną brew do góry.
- Nie - ziewnęła - ja tylko życzę wam szczęścia. Dobranoc - powiedziała, po czym zgasiła lampkę.
Położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć nad tym wszystkim. Że niby ja z Kubą? Niee... Przecież my się tylko przyjaźnimy.. Nawet nie wiem, w którym momencie zasnęłam..
__________________________________
Dobry wieczór :D
Mam nadzieję, że nie jest aż tak tragicznie jak mi się wydaje.. ?
Dobra, kilka z Was mnie przejrzało.. Powiesicie mnie, jeśli Nika będzie z Kubą... ? czy mam myśleć o innym rozwiązaniu sytuacji :D ? Dobra, nieważne. Jest pierwsza w nocy, więc pieprzę głupoty :D
Dobranoc ;*
Rozdział jest genialny,ale w sumie Kuba i Nika razem hmm????
OdpowiedzUsuńCzekam na rozwój dalszej historii zobaczymy co w twojej głowie siedzi :D
Pozdrawiam ;*
Nika z Kubą... No, no, nie wiem jak to dalej pociągniesz, ale liczę na coś super. Zobaczymy jakie masz pomysły w tej swojej główce ;)
OdpowiedzUsuńPozderki i Dobranoc ( ponieważ 1:30 jest xD )
Zapraszam do siebie : http://siatkowkaandresztaswiata.blogspot.com/
Szczerze? Nie podoba mi się, że to że Bartek się o nią założył, a potem historia z Wojtkiem to sen. Przepraszam, ale ten pomysł po prostu mi się nie podoba. Jak dla mnie to trochę za dziwne i nierealne. To co pisałaś wcześniej według mnie było o wiele lepsze. Nie bierz tego do siebie. To twój blog i twój pomysł i skoro jesteś z tego zadowolona to super ;) Nie pisze tego, żeby ci zrobić na złość czy przykrość po prostu wyrażam swoje zdanie.
OdpowiedzUsuńAnia
Nie masz za co przepraszać :) nie dogodzi się każdemu.. ;p część by chciała, żeby Nika mimo wszystko była z Wojtkiem, a część z Bartkiem..
Usuńmoże i dziwne i nierealne, ale przecież to tylko blog :D wytwór mojej chorej wyobraźni, gdzie wszystko jest możliwe ;) w sumie to bardzo dziękuję Ci za szczerą opinię ;) jesteś pierwszą osobą, która mówi wprost, że coś jej się nie podoba ;) tego, co napisałam już nie zmienię.. ale zapraszam również na swojego drugiego bloga siedem-rzeczy.blogspot.com
pozdrawiam ;*
Niby od początku byłam za Bartkiem (nawet podczas tej całej sytuacji, która okazała się snem) to związek z Kubą po tych ostatnich wydarzeniach może być dobrym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Wydaje mi się, że teraz ani Bartek ani Wojtek nie będzie odpowiednim chłopakiem dla Niki. Jako, że nie toczy żadnej wojny z Gośką to Bartek odpada. Wojtek tym bardziej :D Więc w sumie czemu nie Kuba ;) Czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Kuba byłby idealny do roli chłopaka Niki ;) Ewentualnie Bartek jakbyś coś chciała zmieniać, ale po co xD Więc szybko dawaj kolejny i wbijaj do mnie ;*
OdpowiedzUsuńMoja mądrość, skomentowałam poprzedni, nie spojrzałam na nowy.
OdpowiedzUsuńAle jestem i tu ;)
Hmmm chłopak dla Weroniki...
Ja chciałabym Wojtka, ale to twoja decyzja, kto nim będzie ;)
Całuje :-*
:) Wojtuś mnie zawiódł, ale Kubuś pasuje do Niki :)
OdpowiedzUsuńO cholerka :O z każdym kolejnym rozdziałem czuję się jeszcze dziwniej od Niki! Kuba jest Kubą, ale Bartek był dupkiem, ale nagle już nie jest, Gośka była szmatą, ale okazała się fajną koleżanką i Włodarczyk, który był zajebisty, jest egoistą! Ja się zaczynam ciebie bać! Niedługo sama zacznę siatkówkę z jakąś inną dyscypliną mylić :O JESTEŚ GENIALNA!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Nie szukaj już żadnego nowego rozwiązania sytuacji! Ja chcę żeby Nika była z Kubą Prooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooosz !! ;)
OdpowiedzUsuń8 zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com
Pozdrawiam ;**
Wieeedziałam :D Jestem jak najbardziej za! :) Chociaż fajnie by było, jak byś coś z Bartkiem namieszała :D Ale ogółem zaskakuujesz! :)
OdpowiedzUsuńKiedy nastepny? Dodaj dzis proooooosze
OdpowiedzUsuńZapraszam na 5 :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://moje-zycie-to-siatkowka.blogspot.com/2014/08/dwadziescia-cztery.html :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na 1 ;) http://zauroczenii.blogspot.com/2014/08/zauroczenie-1_9.html Zapraszam
OdpowiedzUsuń