Powoli otworzyłam oczy. Zamrugałam kilkakrotnie. Próbowałam podnieść się odrobinę, ale przeszywający moją czaszkę ból, nie pozwolił mi na to. Rozejrzałam się dookoła. Domyślam się, że jestem w szpitalu. Tylko za nic w świecie, nie potrafię sobie przypomnieć, jak tu trafiłam.. Odłączyłam wszystkie kabelki, które miałam przypięte do klatki piersiowej. Nagle wszystkie urządzenia zaczęły okropnie piszczeć. Spotęgowało to tylko moje cierpienia. Zatkałam uczy rękoma i skuliłam się na łóżku. Do sali wpadł starszy mężczyzna. Nie za wysoki, siwy wąsik. Spojrzał na mnie z niedowierzaniem w oczach.
- Dzwońcie do ojca tej dziewczyny - nakazał pielęgniarce, która wbiegła za nim. Wyłączył to ustrojstwo i spojrzał na mnie z lekkim uśmiechem - Dzień dobry pani Weroniko.
- Dzień dobry - westchnęłam lekko.
- Muszę panią zbadać. Da radę pani usiąść?
Bardzo powoli wykonałam jego prośbę.
- Proszę patrzeć na mój palec.
Uniosłam jedną brew do góry. Mimo to znowu wykonałam polecenie.
- Wszystko wydaje się być w porządku. Zostanie pani na obserwacji przez kilka dni - uśmiechnął się i opuścił salę.
Usilnie próbowałam przypomnieć sobie, co się stało. Nagle do drzwi do sali znowu się otworzyły.
- Córeczko! - ojciec podszedł do mnie i przytulił mnie mocno.
- Co ty.. - spojrzałam na niego zdziwiona.
- Tak bardzo się martwiłem! Wiem, że nasze stosunki nie były dobre i w sumie zapisałem cię do szkoły z internatem, bo sam nie dawałem sobie rady. To moja wina, że tutaj jesteś, gdybym cię tam nie zostawił...
- Stop! - przerwałam mu - Przecież do Spały nie chodzę już ponad rok..
- O czym ty mówisz dziecko?
- Przecież prawie rok temu skończyłam 18 lat i przepisałam się do liceum zaocznego..
- Ale 18 będziesz miała dopiero w grudniu..
Patrzyłam na niego z niedowierzaniem. Czyli to był tylko sen? Nic z tych rzeczy nigdy nie wydarzyło się na prawdę.. ?
- Gdzie Wojtek?
- Kto to Wojtek? - spojrzał na mnie zdziwiony.
- Mój chło.. - westchnęłam lekko - a Bartek? Kuba? - wyszeptałam przymykając powieki.
- Bartek powinien tutaj zaraz być razem z dyrektorem - jak na zawołanie drzwi ponownie się otworzyły - o wilku mowa - uśmiechnął się do nich.
- Obudziłaś się - przyjmujący spojrzał na mnie z niedowierzaniem.
- Wiem, że to nie najlepszy moment.. - w drzwiach pojawiła się znajoma ruda czupryna.
- Kubuś - pisnęłam radośnie. Po chwili zorientowałam się, że było to co najmniej nie na miejscu. Wszyscy patrzyli na mnie jak na kosmitkę - To znaczy.. yyy... ten, no... - zaczęłam się jąkać, czym wywołałam śmiech u pozostałych.
Rudy wszedł do środka. Zamknął za sobą drzwi, odwrócił się i spojrzał na mnie z uśmiechem na ustach.
- Co tam Nika ? - wyszczerzył się jeszcze bardziej - tęskniłaś za mną, prawda?
Teraz to już na serio nie wiem, co myśleć. Wszyscy dookoła zachowują się, jakby nic się nie stało. Jakbym dopiero miała zacząć naukę w Spale. Tylko Jarosz jakby miał jakieś prześwity.
- Bardzo - zaśmiałam się.
- Wiesz, ja na prawdę nie chciałem, żebyś się przewróciła.. - Bartek spojrzał na mnie skruszony - wpadłaś na mnie i zanim zdążyłem cię złapać, uderzyłaś głową o podłogę...
- Przecież ja wpadłam pod auto, po tym jak.. Zaraz, zaraz. Jaki mamy dzisiaj dzień.. ?
- No 29 stycznia.. - spojrzałam za okno. Ziemia pokryta była cienką warstwą białego puchu.
- Ile spałam..? - spojrzałam na ojca.
- sześć miesięcy - westchnął ciężko.
Po jakichś dwóch godzinach, lekarz wyprosił moich gości, twierdząc, że powinnam odpoczywać.
Położyłam się na łóżku i zaczęłam rozmyślać o tym wszystkim. Strasznie dziwna sytuacja.
- Mogę? - w drzwiach nagle pojawił się Jarosz.
- Jasne - uśmiechnęłam się, siadając na łóżku. Przystawił do łóżka krzesełko i usiadł na nim.
- Wiesz.. Przez ten cały czas, noc w noc mi się śniłaś - uśmiechnął się speszony - wiem, że to głupie... - westchnął - nie znamy się prawie wcale, a ja czuję, jakbym wiedział o tobie wszystko. Jakbym był twoim przyjacielem - spojrzał mi w oczy.
- Opowiesz mi o tych snach? - położyłam dłoń na jego ręce.
- Wszystko zaczęło się podobnie tak, jak na początku września w Spale. Na początku nie polubiliście się z Bartkiem. Później nie wiadomo kiedy, zostaliście parą i..
- On się o mnie założył, prawda?
- Skąd..
- Też mi się to śniło - uśmiechnęłam się lekko - Pamiętam też jak chciałam sprawdzić, czy go kocham - zaśmiałam się cicho.
- No tak - zawtórował mi - byliśmy na lodach - puścił mi oczko - powiedz mi, co się wydarzyło po tym, jak wyjechałaś od nas z Kędzierzyna.. ?
- Pogodziłam się z Wojtkiem, który teraz nawet nie wie o moim istnieniu - zaśmiałam się - w którymś momencie pojawiła się Kaśka, moja siostra bliźniaczka. Na każdym kroku uprzykrzała mi życie. W końcu udało jej się mnie złamać. Wzięłam udział w castingu do Must be the music. Kiedy ja walczyłam o przejście dalej, ona w najlepsze zabawiała się z Włodarczykiem, w jednej z toaletowych kabin. Później wpadłam pod samochód i obudziłam się tutaj.. - westchnęłam - czuję, jakby ktoś wyciął kawałek mojego życia.
- Sukinsyn. A ja się tak cieszyłem, że w końcu trafiłaś na kogoś porządnego..
- Spoko, teraz nie będziesz musiał się fatygować, żeby skopać mu cztery litery - oboje wybuchnęliśmy śmiechem.
- Panie Jarosz, a co pan tu robi? - do sali wpadł oburzony lekarz - chyba wyraziłem się jasno. Pacjentka musi odpoczywać.
- Już idę panie doktorze - uśmiechnął się do niego - trzymaj się Nika. Wpadnę do ciebie jutro - ucałował moje czoło. Zamykając drzwi do sali, posłała mi jeszcze jeden uśmiech.
Zostałam sama. Czułam się trochę lepiej, mając świadomość, że nie zostałam z tym wszystkim sama i Kuba na prawdę jest moim przyjacielem. Nawet nie wiem zasnęłam.
_____________________________________________
Zła ja :D Taki mały, niedzielny suprajsik :D
Mam nadzieję, że udało mi się kogoś zaskoczyć :D
Dobra, teraz tak szczerze. Już od jakiegoś czasu to planowałam, tylko nie wiedziałam, w którym miejscu plany wejdą w życie :D
Przeglądając komentarze pod poprzednim rozdziałem, dochodzę do wniosku, że zdania są bardzo podzielone ;) z kim będzie Nika jeszcze nie wiem.. Zobaczymy, jak się sprawy potoczą dalej ;)
Teraz przejdziemy do mniej przyjemnych rzeczy.. We wtorek wyjeżdżam na ponad dwa tygodnie. Wracam dopiero 31 lipca wieczorem. Jeżeli tylko uda mi się jutro napisać coś, w połowie wyjazdu może dodam z telefonu. Nie będę wtedy informować o nowym rozdziale, bo nie będzie na to czasu ;p
Jeśli jutro zabraknie mi czasu, to przykro mi, ale na tym, jak i na blogu o Igle, nowe rozdziały pojawią się dopiero na początku sierpnia.. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie.. W końcu są wakacje, a ja korzystam jak tylko mogę, żeby wyrwać się z tej okropnej dziury jak najdalej ;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie z zapyziałej dziury, niedaleko wyżej wspomnianej Spały :D
Do następnego Kochane <3
O cholera, z każdym rozdziałem zaskakujesz coraz bardziej :O Ale dzięki temu cofnięciu jak gdyby, to Nika spokojnie może być z Bartkiem i za tym jestem! Teraz kurek nie jet już kretynem, więc nie ma przeszkód :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
wow. zaskoczyłaś mnie kompletnie :o takiego obrotu spraw się nie spodziewałam. i nadal mam nadzieję, że Nika będzie z Kurkiem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i do następnego :D
Jaki świetny rozdział *.* zaskakujesz dziewczyno zaskakujesz ale pozytywnie :D ona ma być z Bartkiem :))
OdpowiedzUsuńBoże, snu to się nie spodziewałam :/
OdpowiedzUsuńHmmmm... A czy Nika nie mogłaby być może z Kubą? ;))
Całuje :-*
Ja to kompletnie jestem zaskoczona takim obrotem spraw, ale może to jest druga szansa dla niej :) W takim wypadku, chyba Bartek ma większe szanse, skoro Wojtka teraz nie zna :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
WTF?????? Co????? Ale jak to? No to chyba sobie żartujesz to był tylko sen???? Ja więcej nic nie napiszę, bo będę pisać jakieś głupoty xD Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńI zapraszam na nowy - gdy-uwierzysz-w-marzenia.blogspot.com :D
Usuńhahahahah ! :D Rozwalasz, ale pozytywnie ;) . Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej, a Nika będzie z Bartkiem ! :D Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńJak zaczęłam to czytać to nie wiedziałam w ogóle o co chodzi O.o
OdpowiedzUsuńTy to.potrafisz człowieka zaskoczyć no na prawde ! :D teraz to ja nue wiem nawet z kim ona będzie, no skoro nie zna się z Wojtkiem to mój typ prysł. A może faktycznie z Jakubem ? :D
My na rozdziały spokojnie poczekamy a ty korzystaj z wakacji ;)
Pozdrawiam ;**
OMG! Jeśli dobrze zrozumiałam ten rozdział to jej się wszystko śniło, tak? :D Ale mnie zaskoczyłaś! ;) Nawet nie wiem co mam tu napisać xD Rozdział świetny :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następny kochana :**
Czy to jej się śniło? Była w śpiączce? No, no, rozdział super jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńCzy mi się wydaje ale czy może Nika będzie z Kubą?
Czekam z niecierpliwością na następny ;)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;***
http://siatkowkaandresztaswiata.blogspot.com/
Kurde... upisałam się, a komentarz się nie dodał, cwaniaczek. -.-
OdpowiedzUsuńzaczynam od nowa :D
więc tak.. długo mnie tu nie było i trochę musiałam nadrobić, ale to sama przyjemność! Świetna historia! ale nie spodziewałam się, że to wszystko będzie snem... trochę szkoda, bo Włodi był taki kochany, a potem pojawiła się Kaśka, która też mnie zaskoczyła i wyszło takie coś, co naprawdę się podoba!
skąd Ty bierzesz te pomysły? :D
Kuba taki kochany, przyjaciel, który zna Weronikę, a nagle staje się obcy..
Z Bartkiem było już coraz lepiej, ale co stanie się teraz?
Mam nadzieję, że się wszystko idealnie ułoży, a Weronika chociaż pozna Wojtka :D
no i na końcu duet Wrona&Kłos. :D chyba mój ulubiony siatkarski duet ^^ oni też byli świetni! szkoda, że teraz będziemy musiały powiedzieć im "żegnaj" :c
chyba nie wyobrażam sobie tej dalszej historii bez Wojtka, Skry i Marleny.. :x
czekam na następny, mam nadzieję że znów zaskoczysz :D
pozdrawiam :*
zapraszam na:
Matteo Piano: http://niebianski-usmiech.blogspot.com/
Maćka Muzaja: http://kilkaoddechow.blogspot.com/
No to niezłe zaskoczenie :D Czytając ten rozdział z początku nie dowierzałam, a potem się cieszyłam z takiego obrotu spraw ;D Teraz Nika spokojnie może być z Bartkiem :) Czekam na cd bardzo niecierpliwie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
MEGGIE K - REAKCTYWACJA
OdpowiedzUsuńJeśli dalej chcesz śledzić losy Magdy i Maćka, zapraszam na nowy rozdział :*
http://all-you-need-is-love-and-volleyball.blogspot.com/2014/07/rozdzia-38.html
Zapraszam na kolejny rozdział
OdpowiedzUsuńliving-in-suffer.blogspot.com ;]
Zapraszam na 21 moje-zycie-to-siatkowka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNieźle :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego.
Pozdrawiam ;*
Zapraszam na 5 zycie-jest-za-krotkie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZapraszam na 60 rozdział.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
zapraszam http://wakacje-z-siatkowka.blogspot.com ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam http://wakacje-z-siatkowka.blogspot.com ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na 61 rozdział ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam na 22 moje-zycie-to-siatkowka.blogspot.com
OdpowiedzUsuń