Postanowiliśmy z Bartkiem wyjść się przewietrzyć. W końcu mamy początek czerwca, a noce nie są takie zimne. Szliśmy leśną dróżką, trzymając się za ręce.
- Bartek.. ? - zapytałam cicho.
- Tak słońce?
- Dlaczego akurat ja? - przystanęłam i spojrzałam mu w oczy.
- Na prawdę chcesz teraz o tym rozmawiać? - uśmiechnął się lekko.
- A dlaczego nie - wzruszyłam ramionami.
- Pamiętasz jak pierwszego dnia na mnie wpadłaś?
- Oj wypraszam sobie! To ty na mnie wpadłeś - zaśmialiśmy się.
- Dobra, generalnie chodzi o to, że już wtedy mi się spodobałaś. Kiedy spojrzałem ci w oczy, wiedziałem, że nie dajesz sobie w kaszę dmuchać. Od tamtego momentu cały czas myślałem o tobie. I chociaż chciałem Cię wyrzucić z głowy, nie potrafiłem. Nie rozumiałem, dlaczego jesteś wobec mnie taka oschła. Zgrywałaś niedostępną - pogłaskał wierzchem dłoni mój policzek - później ta akcja na Dniu Absolwenta.. Ja.. W zasadzie zrobiłem to, na co miałem ochotę od samego początku.. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego tak po prostu uciekłaś...
- Kiedyś ktoś mnie bardzo zranił - zaczęłam cicho. Spojrzał na mnie zdezorientowany - to było jak miałam 15 lat.. Byłam na urodzinach u koleżanki, poznałam pewnego chłopaka. Był starszy o 4 lata - westchnęłam - spotykaliśmy się, wszystko było idealnie.. Po jednej z imprez zabrał mnie do siebie.. - spuściłam głowę - zaślepił mnie czułymi słówkami, alkohol też zrobił swoje.. Uprzedzając twoje pytanie, przespałam się z nim. Niedługo później były urodziny Karoli. Minął dokładnie rok.. Daniel stwierdził, że ma z kolegami specjalny prezent dla niej. Włączyli filmik. Ten kretyn nagrał tamten wieczór i puścił go właśnie na tych urodzinach. Okazało się, że pomogłam mu wygrać zakład. Powiedz mi, jak to jest, że istnieją tacy idioci, którzy zakładają się o dziewczyny? - po moich policzkach spłynęły pierwsze łzy.
- Nie płacz - przyciągnął mnie do siebie i przytulił mocno - nie warto - ucałował czubek mojej głowy.
- Obiecasz mi coś? - uniosłam głowę, by móc spojrzeć mu w oczy.
- Wszystko, co tylko chcesz - uśmiechnął się lekko.
- Obiecaj mi, że nigdy nie będziesz takim kretynem i nie założysz się ani o mnie, ani o jakąkolwiek inną dziewczynę.
- Słońce - przyciągnął mnie jeszcze bliżej siebie. Czułam się bezpiecznie. W jego spojrzeniu widziałam, że nie byłby w stanie zrobić takiego głupstwa jak Daniel.
- Kocham cię Bartek - wyszeptałam. Odpowiedzią na moje wyznanie był namiętny pocałunek złożony na moich ustach.
~*~
W ciszy wsłuchiwałem się w opowieść Weroniki.
- Obiecasz mi coś? - spojrzała mi w oczy.
- Wszystko, co tylko chcesz.
- Obiecaj mi, że nigdy nie będziesz takim kretynem i nie założysz się ani o mnie, ani o jakąkolwiek inną dziewczynę.
- Słońce.. - przyciągnąłem ją do siebie i przytuliłem mocno. Zamknąłem powieki. Już jesteś kretynem, Bartoszu.
- Kocham cię Bartek - wyszeptała. Spojrzałem na nią i pocałowałem. Tak po prostu wpiłem się w jej usta.
Cholera, w co ja się wplątałem ?! Miałem zrezygnować z zakładu.. Miałem go przegrać.. A wyszło jak zwykle inaczej. Przez moją niecierpliwość. Jakbym nie mógł poczekać do końca tego pieprzonego roku. W końcu to tylko tydzień! Wytrzymałem już tyle.. I nagle musiałem stać się tak niecierpliwy! Z drugiej strony.. Kiedy zobaczyłem ją dzisiaj.. Wyglądała olśniewająco. Boże, Bartek.. Ona cię znienawidzi jak się wszystkiego dowie.. A może jednak się nie dowie? Muszę pogadać z Fabianem..
- Wracajmy już, zrobiło się chłodno - zarzuciłem jej na plecy swoją marynarkę. Złapałem za rękę i wolnym krokiem ruszyliśmy w stronę internatu.
Kiedy weszliśmy na salę, Gośka zmierzyła nas wzrokiem. Ja na prawdę nie wiem, czego ta dziewczyna ode mnie chce. Nigdy nie dawałem jej jakichkolwiek znaków, że mógłbym coś do niej czuć.. A ta uczepiła się mnie jak rzep psiego ogona..
Około 3 dyrektor zakończył imprezę.
- Dobranoc kochanie - oparłem się jedną ręką o ścianę, przy której stała Nika. Uśmiechnęła się zalotnie.
- Dobranoc - powiedziała cicho i przyciągnęła mnie do siebie. Musnęła delikatnie moje wargi, po czym zniknęła za drzwiami swojego pokoju. Westchnąłem lekko i wolnym krokiem, z rękoma schowanymi w kieszeniach, ruszyłem do swojego pokoju,
- Widzę, że chyba jednak wygrałeś ten zakład - pod moim pokojem czekał Fabian.
- Ciszej kretynie, nie wszyscy muszą wiedzieć - warknąłem. Wywrócił tylko oczami.
- Nie wiem, co zamierzasz dalej z Niką, ale z ogromnym bólem serca stwierdzam, że miejsce w składzie nadal należy do ciebie. Nie spierdol tego - poklepał mnie po ramieniu i odszedł.
~*~ Z perspektywy Gośki ~*~
Wracałam do swojego pokoju, gdy usłyszałam bardzo ciekawą rozmowę. No proszę, czego ja się tutaj dowiaduję. Bartek wykorzystał tą jędzę do wygrania zakładu, więc jednak nic do niej nie czuje. Uśmiechnęłam się do siebie. Czas pouprzykrzać troszkę życie Weronice..
______________________________________________
Hej, hej :D
Jastrzębie z brązem F4! kto się cieszy? ;p
ja bardzo! ;)
dzisiaj trochę dłużej z perspektywy Bartka - kretyna :D
plus mały bonusik w postaci perspektywy plastic - fantastic, czyli Gośki : D
pozdrawiam <3
Czytasz=Komentujesz=Motywujesz ;*
Świetny rozdział ale szkoda że Gośka wszystko usłyszała :(
OdpowiedzUsuńMałpa wszystko zepsuje,ale mam nadzieje że jakoś sobie to wyjaśnią :)
Czekam na kolejny z niecierpliwością :)
Pozdrawiam ;*
też mam taką nadzieję, ale kto wie, co Nika wymyśli :D
Usuńpozdrawiam ;*
I gocha zepsuje sielanke.... bartek to debil ze niczego jej nie powiedzial. Pozniej ona sie dowie i on wtedy bedzie chcial sie tlumaczyc i mowic ze.sie zakochal.... mam nadzieje ze mu nie wybaczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
szczerze? też mam taką nadzieję :D
Usuńpozdrawiam ;*
Jejciu... Znowu ta małpa musiała się wpieprzyć... -.- Dlaczego na świecie istnieją tacy wredni ludzie ja się pytam? Przez tą jędzę Weronika znowu będzie cierpiała... A Bartek też kretyn, że nie powiedział jej wszystkiego na początku...
OdpowiedzUsuńTa końcówka kompletnie mnie zaskoczyła... Myślałam, ze nareszcie wszystko wyjaśnione, a tu proszę... Gośka musiała to usłyszeć... I jeszcze źle to zrozumiała, bo Bartek przecież kocha Nike, prawda? ^^
Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na kolejny :* /Justyna
bo bez nich byłoby nudno :p
Usuńtakie pytania to do Bartusia trzeba kierować :D
pozdrawiam ;3
A kto się nie cieszy z brązu JW?! <3
OdpowiedzUsuńAle wracając do temu..ehh...wiedziałam, że coś się spieprzy. Pewnie Fabian tego nie wykorzysta, ale z pewnością Gośka tak. Biedna Werka ;/ Przecież ona kompletnie nie będzie słuchała tłumaczeń Bartka. To się porobiło ;/
Pozdrawiam ;*
a no porobiło się, porobiło.. ;)
Usuńpozdrawiam ;*
Pewnie chłopaki tylko tak dalej ♥ Ojojj to się teraz porobiło.Szkoda mi Werooniki .Do następnego :D Zapraszam do siebie ;d http://onzawszebylprzymnie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńbiedna Nika ;c
Usuńpozdrawiam ;*
No to się teraz kurde zacznie...
OdpowiedzUsuńŻe też wszystko musiało się tak potoczyć, że też Weronika musi mieć taką przeszłość.
Sama nie wiem, jak ja bym w takie sytuacji zareagowała, gdyby takie coś wydarzyło się w moim życiu drugi już raz...
Pozdrawiam :*
w zasadzie to ja też nie wiem, co bym zrobiła..
Usuńale przecież Nika to mądra dziewczyna... :D
pozdrawiam ;3
Serdecznie zapraszam na nowy rozdział :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystko w jeden wieczór! :D
OdpowiedzUsuńJest świetnie, uwierz! Nie mogłam iść spać dopóki nie przeczytałam :D brakło mi sił na skomentowanie, ale za to dzisiaj staram się coś napisać ;>
wiesz, bardzo mi się podoba Kuba w Twoich oczach. :) aż chce się czytać i momentami zazdrościłam Weronice takiego przyjaciela jakim jest Kubuś.
przeczuwam, że nie będzie zbyt kolorowo w kolejnych rozdziałach, ale wierzę mocno w Bartosza i Nikę :)
Pozdrawiam ;*
miałam tak samo z Twoim blogiem, Kochana ;*
Usuńzawsze chciałam mieć takiego przyjaciela, a że w świecie realnym jest jak jest.. postanowiłam dać go przynajmniej Weronice ;)
pozdrawiam <3
OMG! Bartek to straszny idiota! Fabian też! A Gośka to już w ogóle! Jak Weronika się o tym wszystkim dowie, to nigdy mu tego nie wybaczy! Nie rozumiem takich facetów co zakładają się o dziewczyny! Ehhh. Rozdział jak zawsze świetny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następny :D
Trzech idiotycznych muszkieterów :D ja też nie, nie przejmuj się ;D
Usuńpozdrawiam ;*
Czuję, że Weronika przypadkowo się dowie o zakładzie...
OdpowiedzUsuńI wszystko szlak strzeli ;/
Ale cudnie piszesz :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie : http://siatkarskazazdrosc.blogspot.com/
strzeli, albo nie strzeli.. kto wie :D
Usuńpozdrawiam ;*
Ajajaj to Gośka tu namiesza teraz... Założę się, że będzie próbowała udawanie skumplować się z Niką by jej przekazać nowości związane z zakładem...
OdpowiedzUsuńo tym nawet nie pomyślałam.. :D kto wie, może wykorzystam Twój pomysł.. :p
Usuńpozdrawiam <3
Zapraszam na 2 i proszę komentarz >http://love-you-miss.blogspot.com/2014/03/rozdzia-2_26.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lolkaa:)
Juz zagladam ;*
UsuńZapraszam na 10 ;phttp://onzawszebylprzymnie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzapraszam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńu mnie nowy rozdział, zapraszam http://milosc-siatkowka-nadzieja.blog.onet.pl/ ;)
OdpowiedzUsuńo cholera jasna!!! To się porobiło,mam nadzieję jednak ,że wszystko będzie dobrze,że Weronika i Bartek będą razem i mam nadzieję ,że Gośka nic jej nie powie ,chociaż wątpię,tacy ludzie cieszą się z nieszczęścia kogoś innego,ps. informuj mnie o nowym rozdziale,pozdrawiam ;*http://milosc-siatkowka-nadzieja.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńZapraszam na kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na 18 rozdział http://boobojeczujemytosamo.blogspot.com/ !!!
OdpowiedzUsuńhttp://onzawszebylprzymnie.blogspot.com/ zapraszam ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Oj coś czuje, że Nika niedługo się o wszystkim dowie i nie będzie miło ;/ No ale może będzie im się układało :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy.
Pozdrawiam ;*
u mnie nowy rozdział, zapraszam ,liczę na to ,że wpadniesz http://milosc-siatkowka-nadzieja.blog.onet.pl/ ;) p.S dodałam zdjęcia bohaterów
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
kocham twojego bloga*o*
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
http://volleyball333.blogspot.com/
zapraszam na nowy rozdział :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, bardzo mi się podoba, dlatego zostałaś nominowana do Libster Award przez http://siatkarski9.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na rodział 9!! Mam nadzieję ,że wpadniesz i spodoba ci się rozdział . POzdrawiam serdecznie :* http://milosc-siatkowka-nadzieja.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział :)
OdpowiedzUsuń